PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133834}

Zagubieni

Lost
7,6 174 071
ocen
7,6 10 1 174071
7,2 20
ocen krytyków
Zagubieni
powrót do forum serialu Zagubieni

Jestem podczas kolejnego re-watcha LOST, aktualnie skończyłem sezon 5. O ile znam serial na pamięć, tak za każdym razem staram się znaleźć coś nowego, ale też próbuję dopowiadać sobie rzeczy, które nie padły wprost. Chciałbym tutaj podzielić się swoim rozumowaniem głównego wątku 5 sezonu.
Zapewne każdy niektóre rzeczy pojmuje inaczej, jeśli moje przemyślenia komuś się nie składają, możemy wspólnie połatać luki :)
Przede wszystkim pamiętać należy, że podróże w czasie zawsze tworzą jakiś paradoks i nieuniknione są jakieś nieścisłości. Ale do rzeczy:
- Przede wszystkim, skoki w czasie zaczęły się wtedy, gdy Ben przekręcił koło, ale nie modyfikowały przeszłości - wszystko, co się wydarzyło w poprzednich sezonach, działo się z naszymi skaczącymi bohaterami w tle. Kluczowa sprawa: Przemieszcza się wyspa czy bohaterowie? Moim zdaniem tylko bohaterowie.
Po przekręceniu koła, Ben zostaje wyrzucony do przyszłości o kilka miesięcy (do 24 października). Tym samym dokładnie do tego dnia od przenosin wyspa zwyczajnie nie istnieje, a pozostali bohaterowie lawirują w czasie na chybił-trafił. Został naruszony porządek czasoprzestrzenny. No dobra, teraz pytanie - Ben przekręcił zamarznięte koło, było nieruchome, ale w chwili, gdy w pierwszych odcinkach 5 sezonu Locke odnajduje koło, to się trzęsie i wydziela energię. Dlaczego tak się dzieje, skoro ewidentnie jest wcześniej (nawet nie ma jeszcze studni), przecież będzie naruszone dopiero za X lat.
Moim zdaniem owe koło zaczyna "wariować" w momencie, gdy bohaterowie są nie w czasie, w którym być powinni. Tj. rozbitkowie trafiają losowo do dnia 4 marca 2001, od godziny 13:00 do 14:00. W tym czasie koło się "odpala", bo wyspa wyczuwa, że coś jest nie tak i uwalnia o 14:00 energię, uspokaja się i wyrzuca bohaterów w inny czas, np. do 12 maja 1201 roku, na godzinę 11:02. No w tym czasie momencie również czuje, że są na niej bohaterowie z nie swojego czasu i koło zaczyna się trzepać, dotąd, aż nie wyrzuci ich znów do innego momentu. I tak tak, i tak dalej, do chwili, aż Locke go nie uspokaja. Wtedy Locke wydostaje się z wyspy, a bohaterowie zostają uwięzieni w czasach Dharmy, ponieważ koło tak jakby zostało "oszukane" i nie wyczuwa, że musi ich przenieść.
W skrócie: koło "trzepie" się chwilowo, tylko w momentach, gdy bohaterowie pojawiają się na chwilę w nie swoim właściwym czasie, aż do momentu, gdy lata Dharmy stają się poniekąd ich czasem - Co zostaje jednak naprostowane w finale 5 sezonu, a bohaterowie pojawiają się na Wyspie 24 października, czyli w momencie, kiedy wyspa pojawia się na swoim miejscu po przeniesieniu.
Dodatkowe spostrzeżenia:
- Wyspa rzuca bohaterami tylko w przedziale od powstania koła do momentu, gdy Ben narusza koło, bo wtedy też mechanizm "żyje".
- Skoro w dziejach wyspy pojawiają się momenty, gdy koło chwilowo się trzepie, to wydzielana przez nie energia prawdopodobnie ma wpływ na samą wyspę - a sytuacja powtarza się wielokrotnie w różnych odstępach czasu. Czy to anomalie pogodowe, problemy z ciążą lub też koszmary/sny, a u Desmonda nawet i wizje.
Przechodząc dalej... Desmond. Tutaj musiałem się zastanowić, jak to jest z jego świadomością - czy chwile, gdy budzi się w przeszłości, "nadpisują" jego życie i wcześniej zachowywał się inaczej? Nie.
Moim zdaniem te chwile, gdy jego rozum ląduje w swojej przeszłości również miały miejsce, zawsze zachowywał się tak samo w oczach innych, zaś nie brał w nich świadomego udziału. W chwili, gdy ląduje pamięcią chociażby w wojsku, "odbiera" samemu sobie z przeszłości kilka chwil, które dla niego nigdy nie istniały, bo przyszłość na to dopiero wpłynie. Poniekąd podróżuje na podobnej zasadzie, co bohaterowie, bez wpływu na to kiedy i na jak długo wyląduje, ale tylko na przestrzeni swojego ciała.
Desmond może być nieprzytomny na wyspie kilka minut, zaś jego świadomość w przeszłości trwa o wiele dłużej - no cóż, wielokrotnie było potwierdzone, że czas na wyspie płynie inaczej niż poza nią.

Ostatnia kwestia - powrót Oceanic Six na wyspę do czasów Dharmy. Tutaj nie ma innego wytłumaczenia jak starannie zaplanowane działanie Eloise, która wiedziała, co robić.
Pozostałe kwestie podróży w czasie były wielokrotnie poruszane. Tj. Dlaczego Danielle nie pamięta Jina, Ben Sayida itd. Francuzka zwyczajnie sfiksowała, poza tym była w takim szoku, że tym to można wytłumaczyć. A Ben został ocalony w świątyni, co wiazało się z modyfikacją jego wspomnień.
Moim zdaniem zbędna była scena, w której pokazują zdjęcie rozbitków z Dharmą - założyć musimy, że wisiało tam cały czas, ale tutaj ostro naciągane jest to, że nikt na nie wcześniej nie zwrócił uwagi.

Moim zdaniem wszystko z czasem w tym serialu da się w miarę zgrabnie poukładać, poza jedną rzeczą, która utwierdza mnie w przekonaniu, że twórcy nie wiedzieli o wszystkim od A do Z. A jest to wygląd Richarda Alperta, który, jak się później okazuje, nie starzeje się, a w 3 sezonie wygląda zupełnie inaczej, co jest ewidentnym bullshitem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones