Kasuj z internetu to co napisales

Oczywiście masz prawo do swojej opinii. Jednak to co napisałaś to sprawy zbyt ogólne aby nawet się do nich odnieść.
Rozbitkowie po katastrofie mieli mnóstwo rzeczy z bagaży, więc to, że któraś pani miała makijaż nie jest jakimś uchybieniem.

Co do Hugo i jego wagi, to jakby policzyć ile dni był on pozbawiony normalnego jedzenia to dużo by tego nie wyszło.
Po katastrofie jedli normalnie to co znaleźli w samolocie, bo myśleli że zaraz ich znajdą. Potem raptem trzy tygodnie diety z dziczyzny i owców, by dostać się do bunkra z żarciem. Prowiant z bunkra był wykorzystywany aż do uratowania się Oceanic 6, a Hugo nie bawił się w racjonowanie i chętnie zajadał się swoim ulubionym sosem serowym.
Zresztą przy jego wadze, schudnięcie 10-15 kg nie byłoby specjalnie zauważalne.

Podsumowując, w Lost są oczywiście błędy i sam przymierzam się do napisania szerszej recenzji na ten temat. Nie czepiał bym się jednak takich drobnostek jak autor. Lost jest serialem, ma więc uproszczenia, jednak uważam że charakteryzacja postaci i otoczenia stoi tam na wysokim poziomie.

"Po katastrofie jedli normalnie to co znaleźli w samolocie, bo myśleli że zaraz ich znajdą." obejrzyj jeszcze raz serial... od samego początku czyli w pierwszym odcinku po pilocie serialu - gruby Hurley kłóci się z Sawyerem o orzeszki bo wszystko już zostało zjedzone ... i pojawia się wątek polowania na dziki.

Znam serial na pamięć, ale chętnie obejrzę jeszcze raz ;) Po katastrofie czyli miałem na myśli, że przez 3-4 pierwsze dni. Akcja o której piszesz ma miejsce dokładnie w czwartym odcinku tj. "Walkabout", czyli 4-5 dzień po katastrofie. Nie zmienia to faktu, że od zjedzenia "ostatnich orzeszków" do otwarcia bunkra pełnego żarcia mija nie tak długo czasu jakby się wielu osobom wydawało. Pozdrawiam ;)

Głupotą to świeci Lupin

cała prawda.